Kobieta w klatce – Jussi Adler-Olsen

kobieta w klatce jussi adler-olsen

Tłumaczenie: Joanna Cymbrykiewicz

Co dzieje się, gdy ni stąd ni zowąd, znika osoba publiczna, zresztą dobre pytanie w przypadku zniknięcia osoby prywatnej, lub dziecka, albo kogokolwiek. Otóż po zawiadomieniu policji o zniknięciu, ta podejmuje szeroko zakrojoną akcję poszukiwawczą, uruchamiane są wszystkie możliwe kanały wywiadowcze, śledztwo nabiera tempa i rumieńców i tylko czas dłuży się i ciągnie na czekaniu na zgubę. A co dzieje się w przypadku, kiedy im intensywniej się szuka, tym bardziej nie można znaleźć zaginionej osoby?, wtedy policja odkłada takie akta do archiwum, z dopiskiem umorzone i kieruje swoje siły, tempo i rumieńce na kolejną sprawę.

Co przewidują procedury, kiedy w akcji zostaje ranny policjant, jeden z jego przyjaciół w tej samej strzelaninie ginie, a drugi zostaje kaleką z rokowaniem bardzo niepomyślnym. Otóż wtedy wkracza policyjny psycholog, koledzy mają takiego delikwenta serdecznie dosyć, a szczęśliwy zbieg okoliczności doprowadza do stworzenia Departamentu Q i rekowalescent ląduje w pomieszczeniach piwnicznych z pokaźną stertą spraw-teczek, uznanych za umorzone.

I ta właśnie powieść, opowiada o pewnym zniknięciu atrakcyjnej pani parlamentarzystki, która nie miała powodu by zniknąć, ale rozpłynęła się w powietrzu i po 5 latach od feralnego dnia, nikt już sobie głowy tym nie zaprząta. Drugie zniknięcie, tym razem kontrolowane, to przeniesienie z gabinetów wydziału zabójstw pewnego policjanta, do departamentu Q, z korzyścią dla wydziału i policjanta. I kiedy już wszystkie elementy układanki znajdą sie na swoim miejscu, rozpoczyna się właściwe dochodzenie, a czytelnik wie, że to także wyścig z czasem.

To jest powieść o pewnym śledztwie, które nie tylko ukaże machinę policyjnego dochodzenia, ale z niezwykłą ostrością i niemal okrucieństwem wobec czytelnika, bez żadnej taryfy ulgowej, pokaże proces psychicznego załamania człowieka, który oskarża siebie o rzeczy, na które nie miał wpływu, a po drugiej stronie tej cienkiej linii, walkę innej osoby o przetrwanie, o zachowanie resztek godności i człowieczeństwa w ekstremalnej sytuacji, trwającej już 5 lat.

Bonusem powieści, oprócz mistrzowsko poprowadzonej kryminalnej intrygi, są jej bohaterowie. Cudowny inspektor Carl Morck, ironiczny i denerwujący, dowcipny i obdarzony wysokim ilorazem IQ, świetnie dogadujący się ze swoim arabskim pomocnikiem Assadem, to duet, jakich mało w powieściach kryminalnych. I nic nie szkodzi, że Morck potrafi w myślach i uczynkach kpić ze swojego pomocnika, przełykamy tę pigułkę, bo za chwilę ten niepoprawny politycznie gliniarz, murem stanie za swoim prawie partnerem i odpuszczamy wszystkie grzechy, bo obaj zasługują na taki gest z naszej strony. Bez zbędnych ozdobników i kamuflażu, autor punktuje duńsą służbę zdrowia, szkolnictwo, politykę i to wszystko co boli Duńczyków, ale to już standard i stały element krajobrazu u Skandynawów i nie tylko.

Peter Hoeg Smilla w labiryntach śniegu, Sissel-Jo Gazan Pióro dinozaura, Christian Jungersen Wyjątek i do tych znakomitych duńskich pisarzy i ich kryminałów i sensacji, dołączam rewelacyjny, świetny i trzymający od początku do końca w napięciu thriller Jussi Adler-Olsena Kobieta w klatce. Jestem książką zachwycona i cieszę się, że nie umknęła mojej uwadze.

//

 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s