Tajemna historia – Donna Tartt

tajemna historiaTłumaczenie: Jerzy Kozłowski

Jedną z cech charakteryzujących człowieka, jest jego stadny tryb życia, pęd do drugiego osobnika, chęć przypodobania się i akceptacja. Jak to wśród zwierząt swojego gatunku bywa, niezbędny jest też przewodnik, prowadzący swoje stado przez meandry życia. Po przeczytaniu „Tajemnej historii” można mieć różne skojarzenia, lub znaleźć podobieństwa do innych dzieł. Natomiast moja pierwsza myśl – to jest o wilczym stadzie, samcu alfa i sforze. Można się żachnąć, no bo jak to, przecież to historia grupki studentów na jednym z amerykańskich uniwersytetów, studiujących filologię klasyczną, grekę, niemalże elita elit, więc jakie wilki, jakie stado. A jednak.

Narratorem „Tajemnej historii” jest Richard Papen, student kultury antycznej, ku swojej radości przyjęty do elitarnego wydziału studiujących ten kierunek. Przyjęty z nieufnością, długo obwąchiwany i pozostawiany na uboczu, w końcu zyskuje akceptację i staje się pełnoprawnym członkiem sześcioosobowego wydziału. Wtedy też dowie się o bachanaliach, jakie grupa pewnej nocy sobie urządziła i zbrodni, jaką popełnili. Dopuszczony do sekretu jako obserwator i sprawozdawca, później, powoli acz nieubłaganie zostaje wciągnięty w dramatyczną sytuację, by na koniec uczestniczyć w następnym morderstwie.

To powieść o dwóch zbrodniach jawiących się jako doskonałe. Nie ma kary w rozumieniu prawa, ale życie i tak wystawia rachunek całej grupie i każdemu z osobna. Bachanalia jeszcze trwają, jeszcze wszyscy piją, ćpają i się bawią. Zżyci przyjaciele idący z ufnością za swoim przewodnikiem, powoli zaczynają się kąsać, pokazywać kły i walczyć o przetrwanie psychiczne i fizyczne.

Powieść doskonała i tak skonstruowana, iż napięcie jakiemu zostajemy poddani w trakcie lektury staje się namacalne, towarzyszące do końca historii. To nie jest książka kryminalna, mimo że stanowi o zbrodni. To jest powieść o zbrodni i jej konsekwencjach, o młodych ludziach, którym wydawało się, że świat należy do nich. Bolesna wiwisekcja charakterów i czynów grupy młodych ludzi i ich mentora, weryfikująca nasze pojęcie o braterstwie i przyjaźni. Krótka droga od studiów nad greką do bardzo współczesnej zbrodni, tu ukłon do mistrzowskiej manipulacji mentora grupy, w bezwzględnym zawłaszczeniu młodymi umysłami. Studium rodzącego się zła i degrengolady. A na deser, świetnie sportretowani bohaterowie, mnóstwo pojawiających się pytań pozostawionych bez odpowiedzi i klimat tej opowieści. Klimat, za który pisarce należą się wielkie brawa.

//

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s