Kilka miesięcy przerwy robi swoje, sięgam więc do własnej notki, by przypomnieć sobie, co myślałam o "Sejfie". Okazuje się, że myślałam dobrze, więc najnowszą książkę kupuję bez zastanowienia. I tylko narzucona sobie samej dyscyplina słowa, powstrzymuje mnie od zwierzeń, jak to czytałam książkę połykając słowa i tym podobne głupoty. Jednym zdaniem przecież można powiedzieć to, … Czytaj dalej Obraz kontrolny – Tomasz Sekielski