Powieść kryminalna Roberta Galbraitha, w przekładzie Anny Gralak. Londyn to nie Los Angeles, a Robertowi Galbraithowi daleko do Raymonda Chandlera, tak mniej więcej na szerokość Wielkiej Wody, dzielącej oba miasta. Nie bądźmy jednak tacy, nie porównujmy Philipa Marlowe'a do Cormorana Strike'a, a od razu innym wzrokiem spojrzymy na "Wołanie kukułki", skądinąd wcale dobrą powieść. Inna … Czytaj dalej Wołanie Kukułki