Ciemna strona – Antologia szwedzkich mistrzów kryminału

ciemna stronaTłumaczenie: Alicja Rosenau, Paulina Rosińska, Anna Topczewska i Ewa Wojciechowsk

Potop szwedzkiej literatury trwa od paru lat i fala wciąż wzbiera. Wybór dobrej lektury staje się trudny, więc antologia da przyzwoite rozeznanie tym, którzy są na początku skandynawskiej przygody. Natomiast ci, którzy od lat eksplorują pisarską północ Europy, książka ta będzie stanowić raczej ciekawostkę niż mapę drogową, kogo i co czytać.

Nie ukrywam, że wielką przyjemność sprawiła mi lektura opowiadań Tove Alsterdal i Ake Edwardsona i żałowałam, że to już koniec historii, bo chętnie dowiedziałabym się co było dalej. Asa Larsson – gigant wśród szwedzkich pisarzy i niezwykle udany powrót do mroźnej Kiruny w początkach XX wieku. Dzika szwedzka północ, gorączka kopalniana, brutalne morderstwo i siermiężne, ale jakże skuteczne śledztwo. Albo Henning Mankell wspólnie z Hakanem Nesserem w barze, przy jednym stoliku z Kurtem Wallanderem i Van Veeterenem – taki zabawny literacki żarcik. Rozczarowałam się Theorinem, powrót na Olandię i spotkanie z Gerlofem nie czyni z automatu tego opowiadania dobrym. Powiedziałabym, że to taka wprawka pisarska jest, podobnie jak u Stiega Larssona, czy Eve Gabrielsson. Miłym zaskoczeniem jest bardzo dobre opowiadanie Malin Persson Giolito, skupiającej się na dzieciach i ich opiekunach.

W 17 opowiadaniach odnajdziemy problemy, z jakimi zmaga się szwedzkie społeczeństwo. Niby nic odkrywczego, bo co kraj, to podobne historie, ale to Szwedzi wyspecjalizowali się w psychoanalizie i nieźle im to wychodzi. Zwykli ludzie poddani presji, brutalne morderstwa bez finezyjnych śledztw, szara rzeczywistość przytłaczająca bohaterów i rzadki gość – uśmiech i optymizm.

Uprawianie krótkiej formy jest majstersztykiem i wyżynami pisarstwa, bo skondensowanie na kilku stronach zajmującej treści, która powinna „śmiertelnie pochłonąć” czytelnika nowelką, opowiadaniem, czy mini powieścią to duże wyzwanie i nie lada sztuka. Mam mieszane uczucia, przeczytałam z ciekawości, nie dostałam niczego porywającego i nic mnie nie zaskoczyło, no może kilka pisarskich sław ze słabymi opowiadaniami i kilka nowych nazwisk z całkiem dobrymi.

Chór zachwyconych antologią śpiewa głośno, raczej pomilczę.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s