Wstrząsy wtórne – Arne Dahl

wstrząsy wtórneTłumaczenie: Ewa Wojciechowska

Cztery lata po ataku na WTC i niespełna miesiąc na londyńskie metro, późną nocą 5 sierpnia 2005 roku, skład pociągu sztokholmskiego metra, a konkretnie ostatni jego wagon wylatuje w powietrze, w wyniku zamachu bombowego. Szwedzka prasa krzyczy o fundamentalistach arabskich cichaczem przenoszących się do spokojnej i nikomu nie wadzącej Szwecji oraz o środowisku emigrantów, jako wylęgarni zła. Ponieważ sprawca zostaje określony, do jego złapania uruchomione zostają wszystkie policyjne siły, Sapo, a jak zajdzie potrzeba to i wojsko. Machina śledcza rusza, a wraz z nią Drużyna A z Kerstin Holm na czele i Paulem Hjelmem z wydziału wewnętrznego, którego zadaniem będzie zidentyfikowanie tajemniczego policjanta i ewentualne jego powiązanie z zamachem w metrze.

„Wstrząsy wtórne” to nie tylko dobra intryga kryminalna, o której wszystko można powiedzieć, tylko nie to, że jest prosta i nieskomplikowana. Poziom zapętlenia i wychodzące na jaw historie wątków pobocznych, w pewnym momencie jawią się bardziej interesująco, niż ten główny. Modelowo prowadzone dochodzenie przez członków Drużyny A budzi podziw, a zgranie jej członków, wzorowy i kompletny przepływ pozyskiwanych informacji, czyni z tej formacji doskonale funkcjonujący organizm. Bo przecież nie chodzi li i jedynie o rozwiązanie zagadki kryminalnej, obnażenie społeczeństwa szwedzkiego, jako ksenofobicznego i mało tolerancyjnego wobec mniejszości narodowych, którym pokazuje się ich miejsce w szeregu, skazując na getta. Nie mniej ciekawym doświadczeniem jest obserwowanie policjantów z drużyny, kibicowanie im w rozwiązywaniu prywatnych problemów, martwienie się o nich oraz drobne radości wspólnie z nimi przeżywane. I jako bonus – humor nie opuszczający bohaterów, a słowne przepychanki, drobne uszczypliwości i generalnie radość ze wspólnie prowadzonej akcji robią powieści dużo dobrego. Minusem „Wstrząsów wtórnych” są zbrojne akcje  w terenie przeprowadzane przez naszych policjantów. Wypadają mało wiarygodnie i kiczowato, szczególnie ta w Berlinie, ale widać, nie można mieć wszystkiego.

Dziewiąta w kolejności powieść Dahla o Drużynie A trzyma wysoki poziom, co nie jest takie oczywiste w przypadku długiej serii. Ale autor wszystko ma pod kontrolą i świetnie sobie radzi z dziesięcioosobową drużyną i jej przybocznymi. Podobno 10 część ma być ostatnią i śledząc losy bohaterów, sposób, w jaki autor rozwiązuje ich problemy, to rzeczywiście taki scenariusz jest możliwy.

Tymczasem jednak, warto sięgnąć po „Wstrząsy wtórne”.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s