Za nami kilka tygodni wiosny i tradycyjnie jest zimno, mokro, czasami nawet śnieżnie. Nie ma co się jednak zbytnio frustrować, za chwilę będzie lato, 35 stopni na plusie i jeszcze większe możliwości wyartykułowania niezadowolenia, głębokiego stękania i gorzkich żalów z powodu aury. Tymczasem zaś, jak wcześniej prorokowałam, maj stoi interesującymi nowościami oraz Warszawskimi Targami Książek. Odpowiednia logistyka, precyzyjnie rozpisana marszruta, pękaty portfel i można zaczynać:
- Ty jesteś Bobbym Fischerem – Christer Mjaset
- Rzeka złodziei – Michael Crummey
- Beatlesi – Lars Saabye Christensen
- Bestia. Studium zła – Magda Omilianowicz
- Biała Rika – Magdalena Parys
- J jak jastrząb – Helen Macdonald
- Dom nad jeziorem – Kate Morton
I tym optymistycznym wpisem czekam na maj.