Sekretne życie pszczół – Sue Monk Kidd

sekretne życie pszczół Tłumaczenie: Andrzej Szulc

Nic tak nie rozpala wyobraźni i sympatii do bohaterów, jak fabuła książki umieszczona w małej społeczności. A na dodatek, jeśli będzie to głębokie Południe USA, lata 60 ubiegłego wieku, gdzie czarnoskórzy walczą o swoje prawa, a biała czternastolatka ucieka od toksycznego ojca, mając za towarzyszkę niedoli czarnoskórą opiekunkę, niczego więcej trzeba.

Wydawać się by się mogło po pierwszym, czy drugim rozdziale, że to powieść podszyta głęboką wiarą i miłością do świata z wyraźnym podziałem na dobro i zło. Ale im głębiej poznajemy historię sióstr Boatwright i Lilly Owens oraz okoliczności, w jakich przyszło funkcjonować bohaterom książki, już nie jest tak ckliwie, jak się zapowiadało.

Historia z całą pewnością nie zadowoli czytelników spragnionych artyzmu narracyjnego, wysublimowanej akcji z ukrytymi dnami, najlepiej trzema. Bo, proszę Was, to jest najbardziej zwyczajna opowieść z głębokiej amerykańskiej gorącej prowincji Karoliny Południowej. Bo bolesna historia amerykańskiej segregacji rasowej i rodzącej się ogromnych bólach równości kolorowych i białych Amerykanów. Ale nade wszystko, to historia pewnej dorastającej dziewczynki, która ucieka z domu, by u obcych ludzi szukać ukojenia i prawdy.

W tej niepozornej powieści, znalazłam to, co lubię. Zapadła mieścina, tajemnica z przeszłości, świat widziany oczami dziecka, a w tle wiele pszczelich uli i ich mieszkanek, które odgrywają jedną z głównych ról powieści. Wszystkie wątki są zaś odpowiednio zbalansowane.

Warto.

//

 

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s