Tłumaczenie: Barbara Budzianowska – Budrecka
Silva ma na swoim koncie szesnaście powieści z Gabrielem Allonem, izraelskim konserwatorem dzieł sztuki i niezwykle skutecznym i nieuchwytnym szpiegiem i zabójcą. Nie czytałam żadnej z poprzednich jego książek, zdecydowałam się na tę najnowszą (dzięki, Tommy). Mimo, że serię zaczynałam od końca, nie miałam problemu z odnalezieniem się w szpiegowskich i sensacyjnych klimatach. Autor w odpowiednich momentach na bieżąco wyjaśnia wydarzenia, co znacznie ułatwia poznanie stałych bohaterów i kontekst.
W „Czarnej wdowie” do głosu dochodzą terroryści z ISIS, dokonując krwawego zamachu w Paryżu. Wydarzenie stawia na nogi tajne francuskie i europejskie służby. Uaktywnia się Gabriel Allon, również zainteresowany likwidacją tej komórki terrorystycznej i jej przywódcy, Saladyna. Prowokacje i pojedyncze ataki na mieszkańców Europy i Izraela stają się krwawą rozgrzewką, przed decydującym atakiem ISIS w USA.
Silva bardzo udanie nawiązuje do aktualnych i groźnych wydarzeń dziejących się na świecie, w którym wojna między bliskowschodnimi ugrupowaniami terrorystycznymi, a światem zachodnim zaczyna się bardzo radykalizować. Kreślenie tła konfliktu to dobra lekcja historii, opowiedziana wiarygodnie, niemal reporterskim stylem. A jeśli dodamy do tego dynamiczną akcję, bohaterów, którzy wcale nie zabiegają o naszą sympatię oraz działania światowych tajnych służb wywiadowczych, to jest to przepis na udaną powieść sensacyjną.
By jednak nie było tak dobrze, w książce dają się odczuć wyraźne preferencje polityczne autora, a ja wolałabym, aby autor wykazał się większą neutralnością. Nie wiem jak w poprzednich powieściach, ale tutaj na przysłowiowych barykadach stają piękne kobiety, których perfekcyjne szpiegowskie wyszkolenie nie zajmuje dużo czasu. I to byłyby dwa minusy do całkiem zgrabnej całości.
Polecam.
//