No i znowu Święta. Czy wszyscy już się podpierają nosem ze zmęczenia i obiecują sobie, że za rok przygotowania będą wyglądały inaczej? Oczywiście, wierzę, ja też sobie tak obiecuję,a potem siadam do wigilijnego stołu jak zombie lub katatonik. Dlatego życzę Wam wszystkim, którzy tu zaglądacie, aby te i każde następne święta wiązały się tylko z odpoczynkiem, relaksem, przyjemnościami i czynnościami, które są bardzo daleko od obowiązków.
Życzę Wam również, aby nadchodzące dni były wyciszone, albo wręcz przeciwnie, dynamiczne i aktywne – jak kto woli. Bawcie się dobrze. Spędzajcie czas tak, jak lubicie. Przeżywajcie święta jak Wam dusza dyktuje. Bez przymusu. Z radością.
Wyłączcie telewizor, odłóżcie telefony. Pogadajcie z ludźmi dookoła Was. Może się okazać, że mają wiele ciekawego do powiedzenia. Idźcie na spacer. Zmarznijcie. Grzane wino smakuje wtedy najlepiej. Zawieźcie ciepłe koce i trochę karmy do schroniska dla zwierząt. Wysypcie ziarna ptakom. Przygotujcie dodatkowe nakrycie dla niespodziewanego gościa.
Niech ten czas będzie pełen dobra i miłości nie tylko w najbliższym kręgu. Wszystkiego najlepszego!