Czarny szlak – Andreas Fofr

czarny szlakTłumaczenie: Agnieszka Hofmann

Nie chcę powielać książkowego blurba, który precyzyjnie wyjaśnia, o czym książka stanowi. Jednak gwoli ścisłości powiem tylko, że po trupach znalezionych na narciarskim szlaku, niecieszącym się dobrą opinią wśród fanów zimowych sportów, jasno widać, że to nie będzie „normalny kryminał”, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni. Dzieje się tak za sprawą sierżanta drogówki, Kreuthnera, który nie dość, że wypracował własny, niekonwencjonalny stosunek do swoich obowiązków służbowych, to wtrąca się w śledztwo o morderstwo, prowadzone przez kolegów z wydziału zabójstw.

Andreas Föhr wymyślił na potrzeby cyklu kryminalnego – „Czarny szlak” jest czwartą powieścią z serii – ciekawy zestaw bohaterów, chwilami ocierający się o groteskę. Wielokrotnie bohaterowie książki wywołają uśmiech na twarzy czytelnika, a czasem nawet niemałe zdziwienie.

Intryga kryminalna zaskakuje, finał zaś jeszcze bardziej. Autor zdecydował się na dwa wątki, współczesny i z przeszłości, co będzie miało zasadniczy wpływ na bohaterów. Ten z przeszłości, odsłania ciemną i niechlubną historię lewicującej niemieckiej młodzieży i Frakcji Czerwonej Armii, zafascynowanej socjalizmem, z satysfakcją oddającej się terroryzowaniu fizycznemu i psychicznemu wobec obywateli własnego wrażego kapitalistycznego państwa. To wówczas zawiązują się przyjaźnie, pielęgnowane latami, by w odpowiednim momencie dać świadectwo lojalności wobec niegdysiejszych ideałów. Wątek współczesny, zawiązany na bazie przeszłości, będzie obfitował w dramatyczne chwile, tempo akcji zostanie znacząco podkręcone, a czytelnik podczas lektury będzie się co rusz potykać o zwłoki. W tle zaś, miłość, pieniądze i młodzieńcze ideały, z którymi nie wszystkim będzie po drodze.

Wprowadzenie tak nietuzinkowych postaci do powieści kryminalnej to interesujący i niestandardowy zabieg, nieco łamiący konwencję gatunku. Nie powiem, że sierżant Kreuthner zdobył moją sympatię. Natomiast bardzo przypadła mi do gustu rola Stalin i tekstów w jej wykonaniu winszowałabym sobie dużo więcej. Intryga kryminalna na przyzwoitym poziomie, a gdy dodamy górzystą i urokliwą Bawarię, wszystko składa się na doby kryminał.

Czytajcie.

//

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s