Jak by nie zaklinać rzeczywistości, to już za parę godzin objawi się, niestety, najbardziej nielubiany przeze mnie miesiąc. Długi, ponury i niczym nie zaskakujący, nawet nowościami książkowymi. Albo ja stałam się malkontentką, albo rzeczywiście jakoś słabo jest z książkami, które powodują przyśpieszony puls. Nie to, że nie mam co czytać, ale lubię wiedzieć i mieć. Tymczasem dokopałam się kilku pozycji i wydaje mi się, że całkiem dobrych:
- Z nienawiści do kobiet – Justyna Kopińska
- Eksperyment Isola – Asa Avdic
- Koronkowa robota – Cezary Łazarewicz
- Następne życie – Atticus Lish
- Intrigo – Hakan Nesser
I tak dotrwaliśmy do tego marca.