Miałam nie być, a byłam. Mialam nie kupować, a kupiłam. Targi Książki 2023 w Warszawie zaliczone. Było nieciekawie, zgrzebnie i nieatrakcyjnie. Widać, ze inflacja dotknęła mocno branżę wydawniczą: mniejsze stoiska, mniej wystawców, brak hitów. Kupiłam dwie książki, żeby tradycji stało się zadość, ale musiałam dobrze się wysilać, by nie wyjść z niczym. Jak zwykle nie brakowało ludzi, ale korona stadionu nie była obłożona stoiskami w całości, jak to onegdaj bywało. Miło było widzieć tyle młodzieży z naręczami książek i obłędem w oczach. Jako mniej lub bardziej nieistotny bonus przeszedł koło mnie Adrian Zandberg, a Włodzimierz Czarzasty, tym razem w granatowym sweterku na ramionach, obrzucił mnie znudzonym spojrzeniem. I tak o. #targiksiążki #targiksiazki2023 #targiksiazkiwarszawa2023