Żona – Meg Wolitzer

żona meg wolitzerTłumaczenie: Paweł Laskowicz

Nic tak nie wzmaga zainteresowania książką, jak analiza małżeństwa, opisana dowcipnie, wnikliwie i z obietnicą nietuzinkowego zakończenia. Lata 50 i następujące po sobie dekady XX wieku rządzą się swoimi prawami, konwenansami i pojęciem instytucji małżeństwa oraz roli jaką odgrywają w nim małżonkowie. Ale czy rzeczywiście instytucja małżeństwa i roli małżonków, ewoluowała in plus i różni się od tej z ubiegłego wieku? Mamy okazję przekonać się, a nawet zweryfikować swoją wiedzę, czytając „Żonę”, która jest jednocześnie narratorką tej opowieści.

Oto tytułowa Żona swojego męża, pisarza słynnego nie tylko w Ameryce, matka trójki dzieci, wierna towarzyszka życia, pierwsza czytelniczka i krytyczka. Uznanie i prestiż męża-pisarza, wpływa też na nią. Na początku jest to miłe dla obojga i łechce ich próżność. Machina pisarska męża rozkręca się na dobre i trwa nieprzerwanie od kilku dziesiątek lat, czego ukoronowaniem będzie wręczenie prestiżowej nagrody literackiej w Finlandii. I to wówczas dowiemy się, że Żona nie chce już być ze swoim mężem, o czym zechce poinformować go po skończonych uroczystościach.

Meg Wolitzer w „Żonie” wyciąga na światło dzienne najbardziej skrywane tajemnice, zależności i współuzależnienie od siebie dwojga ludzi. Poświęcenie własnej kariery i przyjęcia na siebie holownika, meandrującego po męskim świecie kultury, popychającego męża od jednego bestsellera do drugiego, potulnie przyjmującej jego zdrady, oto Żona. Żona, krytykująca męża i świat, w którym bywa, ale też krytycznie patrząca na siebie i sobie podobnym żonom. Nieodwzajemniona miłość, brak szacunku i egoizm, oto grzechy główne męża, na które żona bez mała czterdzieści lat dawała przyzwolenie.

Czy finał tej historii zaskoczył mnie? Otóż nie, przewidywałam takie właśnie zakończenie. I jestem lekko rozczarowana.

Niemniej jednak: polecam.

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s