Tłumaczenie: Tomasz Pindel
Jak głosi informacja na okładce: „Hitchcock jest kobietą i żyje w Buneos Aires”. Pierwsze dwa rozdziały „Czwartkowych wdów” rzeczywiście mogą fakt ten sugerować. Oto 2001 rok na luksusowym zamkniętym osiedlu na przedmieściach Buenos Aires. Mieszkańcy owej enklawy to zamożni ludzie, których omijają kryzysy, wstrząsające argentyńską gospodarką i polityką. Osiedle jest doskonale odizolowane od zwykłych ludzi i ich problemów, ze skuteczną ochroną oraz wszelkimi udogodnieniami dla bogatych, a wrażenie życia w szklanej kuli jest przemożne. W takim otoczeniu śmierć trzech szanowanych mieszkańców budzi zrozumiałe emocje.
I wydawać się może, że powieść potoczy się kryminalnym wątkiem, niezobowiązująco zahaczając o tło obyczajowo-społeczne tej bogatej enklawy. Tymczasem jednak zapomnijmy o typowej powieści kryminalnej. Claudia Pineiro skupia się na tle obyczajowym tej małej i bogatej społeczności, oddając głos kilku narratorkom i cofając akcję do lat 90 XX wieku.To od nich dowiemy się o skrywanych domowych tajemnicach, wszechobecnej hipokryzji, kłamstwach, uprzedzeniach, a także mistrzowskim radzeniu sobie w czasie kryzysu.
Claudia Pineiro przedstawiając swoich bohaterów od razu pokazuje ich intelektualną pustkę. To interesujące studium życia zamożnych ludzi w odizolowanej od reszty społeczeństwa enklawie. Niepokojąca i ciekawa z perspektywy obserwatora i podglądacza tych, którym się powiodło, gdzie widmo finansowej katastrofy czai się za rogiem, tylko bohaterowie jeszcze o tym nie wiedzą.
Warto.