
Tłumaczenie: Kamil Bogusiewicz
Czytałam „Dziewięć dni” Macmillan, więc bez wahania sięgnęłam po drugą powieść cyklu z inspektorem Clemo. No cóż, nie chcę wyjść na malkontentkę, ale już dawno tak się nie wynudziłam i rozczarowałam.
Sam pomysł na fabułę jest niezły. Oto dwójka przyjaciół, Noah i Abdi, niespodziewanie dla jednego z nich wybiera się nocą nad bristolski wodny kanał. Następuje nieszczęśliwy wypadek. Jeden z nich wpada do wody i już się z niej nie wynurzy. Zapewne historia ta umarłaby śmiercią naturalną, jak wiele im podobnych, gdyby nie prasa, doszukująca się drugiego, a nawet trzeciego dna. Noah jest Brytyjczykiem, Abdi Somalijczykiem, od 15 lat mieszkającym na Wyspach, wcześniej zaś, razem ze swoją rodziną miał status uchodźcy.
Temat uchodźców, jak i zagrożenia terrorystycznego na Wyspach Brytyjskich to temat gorący, podgrzewany przez różne grupy społeczne. Więc tragiczne wydarzenie, jakie spotkało rodziny Noaha i Abdiego, jest dobrą pożywką dla prasy. I kiedy już wszystko mniej więcej wiemy, korowód przewijających się postaci poznamy, akcja dramatycznie siada. Narracja pierwszoosobowa poprowadzona jest przez dwójkę bohaterów, natomiast w trzeciej osobie pozostałe rozdziały i te są bardzo słabe. Ogromna różnica stylów, szybka zmiana narratorów, bez określenia na początku, kto prowadzi opowieść i rozczarowująca fabuła.
„Inne dziecko” to nie jest thriller, a przeciętna powieść obyczajowa. Próba grania na czytelniczych emocjach – dzieci, ciężka choroba, gwałty, problemy rasowe, klasowe i jakie tam jeszcze, nie zrobiła na mnie należytego wrażenia. Sygnalizowane historie potraktowane po macoszemu, bardzo pobieżnie, w myśl zasady, im więcej tym lepiej. Bohaterowie są nudni, bez szczególnych właściwości, nie mówiąc już o policji, rozgadanej z procedurami długimi jak podróż z Europy do Afryki. Nieprzekonywujący Noah i Abdi, problemy chłopców zbyt wydumane i nierzeczywiste, słabo łączące się z innymi wątkami.
Rozczarowanie.
Rzeczywiście „Dziewięć dni” było lepsze ale „Inne dziecko” nie aż tak złe:) Napięcia brakowało, być może autorka przestawi się na obyczajówkę?
PolubieniePolubienie
Dla mnie rozczarowanie i nie wiem, czy zechcę wrócić do autorki 🙂
PolubieniePolubienie