
Siedem wieków przez pomorskie puszcze, Kaszuby, Kartuzy i ich okolice – tyle trwa niespieszna historia, w której czas fali i czas materii następują po sobie w zgodnym rytmie. To opowieść o mnichach i mniszkach, ich niemego zgłębiania istoty Boga. To historia tocząca się klasztorach i eremach. To wreszcie historia o niebieskich kotach, od wieków towarzyszących człowiekowi. Siedmiu bohaterów, od wieku XIV po XX, czas ciszy i kontemplacji, czas wojen i chaosu, wreszcie czas nauki i odkryć.
„Kot niebieski” to również historia Kaszub i ich mieszkańców. Opowieść o niełatwych wyborach i trudnych powrotach. To hołd złożony pięknej przyrodzie i niezwykłym, twardym ludziom. Opowieści intymne, tragiczne i głęboko poruszające, a ich bohaterowie trochę magiczni, trochę rzeczywiści, na pewno nietuzinkowi.
Piękna, cudownie opowiedziana historia. Duchowość i mistycyzm, pytanie o istnienie Boga – czas fali. A później Heweliusz, Heisenberg, aż po atom, fizykę kwantową i loty w kosmos – czas materii. Niezwykłe i mądre opowieści o kobietach: Sulce, Almie, Sabince, Joannie czy Oli. I niesamowita historia życia i pracy Mestwina, chłopaka, potem mężczyzny i ojca.
Idźcie więc i czytajcie. Warto.
Fizyka kwantowa i Kartuzi w klasztorze? Siedem wieków? To ile stron ma ta książka?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
A widzisz, 7 wieków i tylko 320 stron. I niech Cię nie zwiedzie ta fizyka kwantowa… Wiem, że nie czytasz polskich autorów, ale weź zrób wyjątek dla Bundy, zacznij od jej doskonałej „Nieczułości” 🙂
PolubieniePolubienie
Może przeczytam, choć nie wiem kiedy ale jak mi się nie spodoba, to nie omieszkam ci napisać;)
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Dobra. Umowa stoi 🙂
PolubieniePolubienie