Grób mojej siostry – Robert Dugoni

Tłumaczenie: Lech Z. Żołędziewski

Cykl detektywistyczny z Tracy Crosswhite zaczęłam nietypowo, bo od tomu czwartego „Umiera się tylko raz” i od razu postanowiłam wrócić do początku serii. No cóż, wróciłam i przyznam z bólem, że jestem trochę rozczarowana. Nie przeszkadza mi tak zwana”amerykańskość” powieści, w końcu pisał ją Amerykanin, więc niby jaka miałaby być. Przełknęłam więc westernową mieścinę z szeryfem i jej solidarnymi mieszkańcami. Machnęłam ręką na typową przewidywalność fabuły, wszak ten gatunek rządzi się swoimi prawami oraz darowałam sobie sarkanie na kreację rodziny Crosswhite – nieposzlakowana opinia, majętni i kochani przez miejscowych.

Tracy Crosswhite mieszka i pracuje jako detektyw w wydziale zabójstw, w Seattle. Kiedy zaginęła jej 18-letnia siostra, postanowiła zostać policjantką, by móc zająć się w sposób profesjonalny rozwiązaniem zagadki zaginięcia siostry. Od zaginięcia minęło 20 lat, ciała nie odnaleziono, natomiast w procesie poszlakowym, skazany został mieszkaniec rodzinnego miasteczka sióstr Crosswhite. Tyle, że Tracy ma duże wątpliwości, czy rzeczywiście skazany na dożywocie jest sprawcą, a także sposób przeprowadzenia dochodzenia i rozprawy sądowej budzą jej wątpliwości.

Z całą pewnością „Grób mojej siostry”, to przede wszystkim ciekawa i intrygująca zagadka kryminalna. I w zasadzie to ona buduje nastrój, pewne napięcie, szczególnie na początku i chęć dowiedzenia się, kim jest sprawca. Podoba mi się rola Tracy, silnej i inteligentnej kobiety, odnajdującej się w pracy i znającej swoją wartość. Ale już rozprawa sądowa wydała mi się nudna i niepotrzebna, o wszystkim wiedzieliśmy już wcześniej ze zgromadzonych przez Tracy dokumentów, strata czasu i powielanie znanych już informacji. Natomiast Sara, zaginiona siostra naszej bohaterki jawi się jako infantylna dziewczyna, by nie powiedzieć dosadniej. I wątek romansowy, według mnie niepotrzebny, słabo napisany, ocierający się o harlekin, a przed wszystkim rozmywający zasadniczy wątek.

Słaba.

3 myśli na temat “Grób mojej siostry – Robert Dugoni

  1. No tak, nie najlepszy początek.
    Teraz jestem w drugim tomie. Tracy wraca do siebie i kontynuuje wcześniejsze śledztwo.
    Jedno można powiedzieć, że te książki się szybko czyta:)

    Polubienie

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s