Tłumaczenie: Katarzyna Bażyńska-Chojnacka i Piotr Chojnacki
Moim zdaniem niezbyt fortunne jest porównywanie powieści Winslowa do „Ojca chrzestnego” Puzo, jak to zajawia tekst na okładce. Owszem, obie książki traktują o gangsterskich rodzinach, handlu narkotykami i bezwzględnej walce o wpływy i władzę. Oczywiście, tak, to Puzo uchylił drzwi zamkniętego świata rodzin gangsterskich Ameryki, pokazał honor gangstera, słynną omertę, wyniszczające wojny o władzę i pieniądze. Ale to Winslow gruntownie zweryfikował moje postrzeganie i wiedzę na temat karteli narkotykowych i zwykłych gangsterów. To Winslow spowodował moje prywatne trzęsienie ziemi, szok i niedowierzanie, co tak naprawdę działo się i zapewne dalej dzieje, w narkobiznesie Meksyku, USA i całej Ameryce Środkowej.
Powieść z terytorialnym rozmachem zagarnia kontynent amerykański z przyległościami, pozwalając śledzić losy bohaterów przez kilka dekad. Oto lata 70 w Meksyku, czas konsolidacji karteli narkotykowych w Federację. Lata 80 to poszukiwanie nowych dostawców kokainy i ujawnienie afery Iran-Contras. Wojny przygraniczne karteli z wyspecjalizowanymi agencjami antynarkotykowymi, nowojorska Hells Kitchen i amerykańscy gangsterzy. Oto pobieżny przegląd najbardziej chyba krwawej wojny narkotykowej XX wieku, rozpisanej na 30 lat i opowiedzianej przez czwórkę bohaterów.
Powieść rozpoczyna mocny prolog z akcją w Meksyku, a potem jest tylko lepiej. Pisarz nie bawi się w niuanse i domysły, ostro i brutalnie wprowadza w świat gwałtu, morderstw i niewyobrażalnych tortur. W tle zabójstw ostrzeżenie dla zdrajców, niepokornych i wyłamujących się z narkotykowego biznesu. Czwórka bohaterów: oficer DEA, Irlandczyk z Nowego Jorku, przez przypadek stający się w podziemnym światku mordercą na zlecenie, ekskluzywna call girl i „ojciec chrzestny” meksykańskiej narkotykowej federacji staną się oczami i uszami tej opowieści. Każda z tych postaci zdeterminowana jest by osiągnąć swój cel, zaś drogowskazem będzie chciwość i władza, miłość i zemsta.
„Z psich pazurów” jest najbardziej brutalną i krwawą książką, jaką czytałam. Tragiczne zaś jest to, że opisywane w niej historie, ubrane w powieść fabularną zdarzyły się naprawdę. Niemal każda z pojawiających się postaci w powieści, głównych bohaterów, ma lub miała swój odpowiednik w świecie rzeczywistym. Faktem było piekło jakie federacja narkotykowa stworzyła mieszkańcom Meksyku. Tysiące ofiar wojen narkotykowych, gdzie nie istniał kodeks honorowy, a kobiety i dzieci były mordowane ku przestrodze i z zemsty. Masowa eksterminacja ludności w Ameryce Środkowej, rzeka narkodolarów, przepływ broni to fakty, tak jak korupcja sięgająca szczytów władzy wielu krajów, łącznie z USA.
Powieść monumentalna, prawdziwa, emocjonalna i brutalna. Nie dla osób wrażliwych, ale ci, którzy się zdecydują, nie zawiodą się. Warto.
//
3 myśli na temat “Z psich pazurów – Don Winslow”